Justyna Panasiuk

Zespół Devica to przewlekła, nieuleczalna choroba układu nerwowego. Powoduje poważne zaburzenia ruchu i funkcjonowania organizmu. Justyna usłyszała ten wyrok w wieku 18 lat.

W wolnych chwilach zajmuje ją decoupagem. Różanymi i fiołkowymi wzorami zdobi najczęściej szkatułki. Lubi też zabawy z domowym psem. Złoty golden retriever to jej stary przyjaciel. Justyna nie ma lekkiego życia. Od kiedy poznała i doświadczyła najgorszych stron swojej choroby, nic nie jest już takie samo.

Guziki i długopis

Za 27-latką jest już kilka ataków choroby. Po każdym z nich uczyła się na nowo chodzić, zapinać guziki, brać długopis do rąk. Niestety w ubiegłym roku rzut choroby był tak silny, że dziś Justyna porusza się wyłącznie na wózku.

Pomoc w ramach inicjatywy Czym mogę służyć? była możliwa na trzy sposoby: poprzez modlitwę, post i jałmużnę. Dzięki Waszym wpłatom na konto i sprzedanym w Sklepie MALAK rękodziełom Justyny i jej mamy oraz kalendarzowi z autografem o. Adama Szustaka (razem 8 675,00 zł), a także dzięki zbiórce 7 lutego, na VII Weekendzie Pełnym Łaski (2 553,83 zł), zebraliśmy dla niej 11 228,83 złotych. Justyna będzie mogła wrócić do rehabilitacji domowej i zakupić leki. Pojedzie też na wyjazdowy turnus rehabilitacyjny.

Bardzo dziękujemy Wam za hojność i dalej polecamy Justynę Waszym modlitwom.

***
Czym mogę służyć? Zobacz nasze akcje charytatywne!
Bartek | Jagódka | Basia | dzieci z Jerozolimy